Malta i Gozo – wyjazd radości z Akademią Radosnego Życia
30 czerwca 2024 | Relacja by Beata Tomaszek
Styczeń. Mało światła. Dużo szarości i marzenie. Marzenie wiosennego wyjazdu. Po głowie chodzi jeden kierunek, kiedy pojawia się drugi. Chwila wahania i wybór dokonany! Kiedy już wiedziałam, że wybieram się na Maltę z Akademią Radosnego Życia, zaczęło się odliczanie.
Luty nie był już taki straszny, bo na horyzoncie było nowe miejsce, wyspa, której nie znałam. Takie odkrywanie nowego jest dla mnie zawsze odświeżające i karmiące. Cieszyłam się. Grupa na messengerze podkręcała atmosferę radosnego oczekiwania.
Wylot i Labranda Hotel SPA
Nareszcie nadszedł TEN DZIEŃ! Wyjazd na lotnisko. Pożegnania z bliskimi i przywitanie się z grupą podróżników. Emocje. Lot krótki, bez żadnych niespodzianek. Byliśmy coraz bliżej miejsca docelowego. 🙂
Droga do hotelu nie zachwyciła mnie zupełnie. Pomyślałam sobie, że może to jednak nie w takich okolicznościach przyrody chciałam przebywać. Na szczęście moja współtowarzyszka podróży, Grażynka nastrajała mnie bardzo optymistycznie, chichocząc całą drogę do hotelu.
Hotel w porządku, nie miałam zastrzeżeń. Pierwsza obiadokolacja była bardzo zadowalająca. No i krąg otwarcia z naszą Elą zwieńczył ten długi i pełen emocji dzień.
Kolejnego dnia zrobiliśmy sobie luźny spacer w okolicy hotelu. Takie rozpoznanie terenu. Jednak to, co zobaczyliśmy, nie zachwyciło. Ogólne rozczarowanie było wyczuwalne.
Jednak już kolejny dzień zmienił nasze odczucia względem Malty!
Malta w jeden dzień z cudowną przewodniczką!
Bardzo ciekawy dzień. Przewodniczka z prawdziwego zdarzenia opowiadała ciekawe historie o życiu ludzi na Malcie. O ich potrzebie życia rodzinnego, bliskości, spotkań, które są jej fundamentem. Rodzina to baza wszystkiego. Całe życie kręci się wokół weekendowych spotkań, które trwają godzinami. Trudno się jest od nich wykręcić i rzadko się to tutaj praktykuje.
Dzień był bardzo wietrzny, więc w ostatniej chwili zabrany dresik wpisał się w ten dzień doskonale. obaczyliśmy mnóstwo pięknych zakątków i miejsc, których nazw już nie przytoczę, ale najpiękniejsze dla mnie były urokliwe uliczki wszystkich miasteczek, które zwiedzaliśmy. Był też widok na piękną plażę w zatoce. Właściwie same zdjęcia mówią tyle, że komentarz jest zbędny. 🙂
Gozo – wyspa radości
Jak by to było możliwe, żeby grupa uczestników Akademii Radosnego Życia nie pojawiła się na GOZO. Niemożliwe! Przecież to właśnie wyspa radości!
Przewodnik pokazał nam cudowne miejsce. Jedno z nich było spotkaniem słońca i księżyca nad skałą, która wydawała dźwięki niczym zaczarowany instrument. Było to świetne miejsce na medytację, którą poprowadziła Ela, nasza przewodniczka. Była również jaskinia mocy. Świątynia. Miejsce, w którym został nakręcony film z Angeliną Joli i Bradem Pittem „Nad morzem”. Był też czas na lokalne jedzenie-ftirę, czyli pizzę maltańską z ziemniakami, kozim serem i oliwkami. Magiczny czas!
Wieczorami, pełni wrażeń, spotykaliśmy się na jodze śmiechu połączoną z sesją oddechową, a potem był czas na zabawę i czystą, dziecięcą radość. Oj, działo się, działo! 🙂
A na deser…
Ostatniego dnia spontaniczna i ekscytująca wyprawa na Comino, malowniczą maltańską wysepkę. Tutaj właściwie słów nie potrzeba. Wystarczą zdjęcia.
To był piękny wyjazd!
To był piękny wyjazd. Wspomnień starczy jeszcze na długo. Nie tylko tych związanych z miejscami, ale również z cudownymi ludźmi, których tam poznałam.
Dziękuję Eli za zaproszenie. A jeszcze bardziej za to, że jest i organizuje takie wyjazdy dla ciała, serca i duszy. Elu, wszystkie wyjazdy, które miałam radość z Tobą odbyć, i te bliższe i ta dalszą, są dla mnie cudownym doświadczaniem radości, wdzięczności, spokoju i wspomnieniem na długie lata. Polecam każdemu!
AkademiaRadosnego Życia Elżbieta Dąbrowska – joga śmiechu, sesje oddechowe indywidualne, grupowe. Oferta dla firm. Wyjazdy z radością w Polsce i za granicą.